Nauka

Kawa na ławę: mała czarna, wielka moc?

Michał Kot

6 minut czytania

Kawa od ponad 1200 lat [1] jest jednym z najpopularniejszych i najczęściej spożywanych napojów na świecie. Największe zasługi przypisuje się jej działaniu stymulującemu centralny układ nerwowy.

Kawa jest złożoną mieszaniną ponad 800 biologicznie aktywnych związków [2,3].

I nie dość, że dba o nasze kubki smakowe i fantastycznie pobudza swoim aromatem, zwłaszcza o poranku :), wzmacnia naszą czujność, pobudza i poprawia nastrój, to jeszcze wykazuje szereg innych zalet, o których również warto pamiętać.

Poza kofeiną o działaniu pobudzającym w kawie znajdują się także polifenole takie jak:

  • Kwas chlorogenowy wykazujący działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. Wpływa pozytywnie na metabolizm lipidów i glukozy, działa neuroprotekcyjnie [4], ochronnie na wątrobę, wykazuje działanie bakteriobójcze.
  • Kwas kawowy, który hamuje wytwarzanie szkodliwych nitrozamin (potencjalnie związki rakotwórcze), zmniejsza utlenianie cholesterolu LDL, dzięki czemu przyczynia się m.in. do ochrony układu sercowo-naczyniowego (przy rozsądnych ilościach dostarczanej do organizmu kofeiny i prawidłowym jej metabolizowaniu). Ma też silne właściwości antyoksydacyjne.

Kawa ponadto wspiera gospodarkę cukrową, metabolizm glukozy i działa neuroprotekcyjnie, co czyni ją naprawdę wartościowym napojem, który wspomaga organizm w ochronie przed chorobami cywilizacyjnymi.

Kawa niejedno ma imię

Popularne formy spożycia kawy to m.in. mała czarna lub kawa z mlekiem, wiele osób łączy też kawę z napojami roślinnymi lub z ekstraktem z grzybów, np. Lion's Mane, Chaga, Cordyceps i Reishi, które podkręcają jej energetyzujące działanie i pomagają łatwiej uporać się ze zmęczeniem.

Warto pamiętać, że tolerancja kawy i jej wpływ na zdrowie są kwestią indywidualną. W jej spożywaniu należy zachować więc umiar, obserwując reakcje organizmu szczególnie po wypiciu większej ilości. Pamiętajmy przy tym, że kofeina jest alkaloidem, który występuje również w liściach herbaty, ziarnach kakaowca czy owocach guarany. Na negatywne skutki działania kawy mogą być narażone kobiety w ciąży i osoby z chorobami przewlekłymi [5].

Najpopularniejszy mit na temat kawy

Uważa się, że wypłukuje ona z organizmu magnez, narażając nas na niedobory tego pierwiastka. Nie jest to prawdą – kawa jest bowiem dobrym źródłem magnezu i nawet jeśli zadziała moczopędnie, to korzyści z dostarczania tego pierwiastka przeważają nad jego potencjalnymi stratami.

Warto przemyśleć, kiedy najczęściej sięgamy po kawę. Jeśli znajdujemy się w sytuacji stresowej, w której brakuje nam również regeneracji i odpoczynku, a układ współczulny jest nadmiernie aktywowany, to właśnie wtedy grożą nam niedobory magnezu (niezbędnego do pracy układu nerwowego), co nie ma związku z wypijaną w tym czasie kawą.

Jednych pobudza, a na innych nie działa

Aby zrozumieć to zjawisko, musisz poznać działanie kofeiny na ośrodkowy układ nerwowy oraz mechanizm metabolizowania kofeiny.

Kofeina po spożyciu łączy się z adenozyną, receptorem odpowiedzialnym za informowanie organizmu o tym, że jest zmęczony i regulującym nasz cykl snu i czuwania. Jeśli kofeina zablokuje jego działanie, organizm nie otrzyma sygnału, że przyszła pora na reset - tylko nabierze werwy i energii do działania.

Na czym więc polega metabolizm kofeiny?

Kiedy wypijasz kawę i dostarczasz swojemu organizmowi kofeinę, jest ona metabolizowana przez białka cytochromu P450, a dokładniej przez CYP1A2, który jest głównym enzymem odpowiedzialnym za rozkład kofeiny w organizmie [6,7].

U niektórych osób enzym ten pracuje mniej wydajnie, przez co wolniej metabolizuje kofeinę. Kawa zostaje więc w ich organizmach na dłużej i działa na nie intensywniej. Często wypicie 2-3 filiżanek kawy może powodować rozdrażnienie, problemy z koncentracją i kołatanie serca. Takie osoby są też – przy nadmiernym spożyciu kofeiny – częściej narażone na wyższe ciśnienie krwi, ryzyko powikłań naczyniowo-sercowych (zawał serca) czy wystąpienie stanów lękowych.

A co z osobami, u których enzym CYP1A2 działa silniej? Sprawny metabolizm kofeiny sprawia, że jej działanie jest słabiej i krócej odczuwalne. Jeśli jesteś właścicielką takiego enzymu, prawdopodobnie możesz pozwolić sobie na większą ilość wypijanej kawy – oczywiście w razie potrzeby.

Musisz więc sama ocenić, jak czujesz się po wypiciu 1-2 a jak 3-4 filiżanek kawy i obserwować reakcje swojego organizmu. Negatywne odczucia i nadmierne pobudzenie mogą sugerować, że spożywasz jej za wiele.

Newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać najlepsze oferty i zyskać dostęp do porad naszych ekspertów.

Administratorem danych osobowych jest Health Labs Care S. A. z siedzibą w Warszawie, dane osobowe będą przetwarzane w celu wysyłki Newslettera. Możesz cofnąć wyrażoną zgodę w każdym czasie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed ich wycofaniem. Masz prawo: dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia i sprzeciwu oraz złożenia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. TUTAJ sprawdzisz jak przetwarzamy dane osobowe.

Autor
Michał Kot
Konsultant żywieniowy, pasjonat biochemii, endokrynologii i neurochemii.
Podziel się
Ten artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady medycznej. Informacje zawarte w niniejszym dokumencie nie zastępują i nigdy nie powinny być traktowane jako profesjonalna porada medyczna.
Przeczytaj również